Cudowny połów i wyznanie miłości (J 21,1-19)

Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie. Panie, mój Boże, z krainy umarłych wywołałeś moją duszę i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu (Ps 30).

Tekst Ewangelii

Ewangelia według św. Jana (J 21, 1-19)

1 Μετὰ ταῦτα ἐφανέρωσεν ἑαυτὸν πάλιν ὁ Ἰησοῦς τοῖς μαθηταῖς ἐπὶ τῆς θαλάσσης τῆς Τιβεριάδος· ἐφανέρωσεν δὲ οὕτως. 2 Ἦσαν ὁμοῦ Σίμων Πέτρος καὶ Θωμᾶς ὁ λεγόμενος Δίδυμος καὶ Ναθαναὴλ ὁ ἀπὸ Κανὰ τῆς Γαλιλαίας καὶ οἱ τοῦ Ζεβεδαίου καὶ ἄλλοι ἐκ τῶν μαθητῶν αὐτοῦ δύο. 3 λέγει αὐτοῖς Σίμων Πέτρος· ὑπάγω ἁλιεύειν. λέγουσιν αὐτῷ· ἐρχόμεθα καὶ ἡμεῖς σὺν σοί. ἐξῆλθον καὶ ἐνέβησαν εἰς τὸ πλοῖον, καὶ ἐν ἐκείνῃ τῇ νυκτὶ ἐπίασαν οὐδέν.  4 Πρωΐας δὲ ἤδη γενομένης ἔστη Ἰησοῦς εἰς τὸν αἰγιαλόν, οὐ μέντοι ᾔδεισαν οἱ μαθηταὶ ὅτι Ἰησοῦς ἐστιν. 5 λέγει οὖν αὐτοῖς [ὁ] Ἰησοῦς· παιδία, μή τι προσφάγιον ἔχετε; ἀπεκρίθησαν αὐτῷ· οὔ. 6 ὁ δὲ εἶπεν αὐτοῖς· βάλετε εἰς τὰ δεξιὰ μέρη τοῦ πλοίου τὸ δίκτυον, καὶ εὑρήσετε. ἔβαλον οὖν, καὶ οὐκέτι αὐτὸ ἑλκύσαι ἴσχυον ἀπὸ τοῦ πλήθους τῶν ἰχθύων. 7 λέγει οὖν ὁ μαθητὴς ἐκεῖνος ὃν ἠγάπα ὁ Ἰησοῦς τῷ Πέτρῳ· ὁ κύριός ἐστιν. Σίμων οὖν Πέτρος ἀκούσας ὅτι ὁ κύριός ἐστιν τὸν ἐπενδύτην διεζώσατο, ἦν γὰρ γυμνός, καὶ ἔβαλεν ἑαυτὸν εἰς τὴν θάλασσαν, 8 οἱ δὲ ἄλλοι μαθηταὶ τῷ πλοιαρίῳ ἦλθον, οὐ γὰρ ἦσαν μακρὰν ἀπὸ τῆς γῆς ἀλλ’ ὡς ἀπὸ πηχῶν διακοσίων, σύροντες τὸ δίκτυον τῶν ἰχθύων. 9 Ὡς οὖν ἀπέβησαν εἰς τὴν γῆν βλέπουσιν ἀνθρακιὰν κειμένην καὶ ὀψάριον ἐπικείμενον καὶ ἄρτον. 10 λέγει αὐτοῖς ὁ Ἰησοῦς· ἐνέγκατε ἀπὸ τῶν ὀψαρίων ὧν ἐπιάσατε νῦν. 11 ἀνέβη οὖν Σίμων Πέτρος καὶ εἵλκυσεν τὸ δίκτυον εἰς τὴν γῆν μεστὸν ἰχθύων μεγάλων ἑκατὸν πεντήκοντα τριῶν· καὶ τοσούτων ὄντων οὐκ ἐσχίσθη τὸ δίκτυον. 12 Λέγει αὐτοῖς ὁ Ἰησοῦς· δεῦτε ἀριστήσατε. οὐδεὶς δὲ ἐτόλμα τῶν μαθητῶν ἐξετάσαι αὐτόν· σὺ τίς εἶ; εἰδότες ὅτι ὁ κύριός ἐστιν. 13 ἔρχεται Ἰησοῦς καὶ λαμβάνει τὸν ἄρτον καὶ δίδωσιν αὐτοῖς, καὶ τὸ ὀψάριον ὁμοίως. 14 τοῦτο ἤδη τρίτον ἐφανερώθη Ἰησοῦς τοῖς μαθηταῖς ἐγερθεὶς ἐκ νεκρῶν. 15 Ὅτε οὖν ἠρίστησαν λέγει τῷ Σίμωνι Πέτρῳ ὁ Ἰησοῦς· Σίμων Ἰωάννου, ἀγαπᾷς με πλέον τούτων; λέγει αὐτῷ· ναὶ κύριε, σὺ οἶδας ὅτι φιλῶ σε. λέγει αὐτῷ· βόσκε τὰ ἀρνία μου. 16 λέγει αὐτῷ πάλιν δεύτερον· Σίμων Ἰωάννου, ἀγαπᾷς με; λέγει αὐτῷ· ναὶ κύριε, σὺ οἶδας ὅτι φιλῶ σε. λέγει αὐτῷ· ποίμαινε τὰ πρόβατά μου. 17 λέγει αὐτῷ τὸ τρίτον· Σίμων Ἰωάννου, φιλεῖς με; ἐλυπήθη ὁ Πέτρος ὅτι εἶπεν αὐτῷ τὸ τρίτον· φιλεῖς με; καὶ λέγει αὐτῷ· κύριε, πάντα σὺ οἶδας, σὺ γινώσκεις ὅτι φιλῶ σε. λέγει αὐτῷ [ὁ Ἰησοῦς]· βόσκε τὰ πρόβατά μου. 18 Ἀμὴν ἀμὴν λέγω σοι, ὅτε ἦς νεώτερος, ἐζώννυες σεαυτὸν καὶ περιεπάτεις ὅπου ἤθελες· ὅταν δὲ γηράσῃς, ἐκτενεῖς τὰς χεῖράς σου, καὶ ἄλλος σε ζώσει καὶ οἴσει ὅπου οὐ θέλεις. 19 τοῦτο δὲ εἶπεν σημαίνων ποίῳ θανάτῳ δοξάσει τὸν θεόν. καὶ τοῦτο εἰπὼν λέγει αὐτῷ· ἀκολούθει μοι.

 

1 Potem znowu ukazał się Jezus nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: 2 Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. 3 Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. 4 A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. 5 A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, czy macie co na posiłek?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». 6 On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. 7 Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się w morze. 8 Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. 9 A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. 10 Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili». 11 Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości, sieć się nie rozerwała. 12 Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?» bo wiedzieli, że to jest Pan. 13 A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. 14 To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. 15 A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje!» 16 I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje!». 17 Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje! 18 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». 19 To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»

 

(1) Kontekst historyczno-kulturowy

(1.1) Galilea

  • Galilea była pogardzana przez religijnych przywódców żydowskich, co wpływało także na myślenie samych Żydów (por. J 1,46: „Czy może być co dobrego z Nazaretu?” oraz J 7,52: „Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj Pisma i zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei!”).
  • Ta pogarda dla Galilei ma swój początek w bezprawnym kulcie Jahwe, który miał miejsce w Betel i Dan (miastach galilejskich) za czasów Królestwa północnego (stąd też Iz 8,23-9,1 mówi o „krainie pogańskiej”), a następnie z przesiedleniem, którego dokonali Asyryjczycy po zdobyciu Samarii w 722 r. p.n.e., kiedy to ziemie te zamieszkali poganie;
  • Galilea była związana z działalnością Jezusa, który wychował się w Nazarecie (Łk 4,16), rozpoczął działalność w Kafarnaum (Mk 1,21) i obchodził synagogi tej krainy (Mt 9,35). Działalność Jezusa w Galilei opisują wszyscy Ewangeliści, którzy widzą w tym wydarzenie o mesjańskim znaczeniu i realizacji zbawczego planu Boga nakreślonego w Iz 8,23-9,6.
  • W Ziemi Świętej istnieje miejsce upamiętniające wydarzenie opisane w 21 rozdziale Ewangelii św. Jana – znajduje się ono w miejscowości Tabgha, na zachodnim brzegu Jeziora Galilejskiego, obok Kościoła Prymatu św. Piotra

(1.2) Jezioro Galilejskie

  • Inne nazwy: Jezioro Tyberiadzkie (J 6,1), Jezioro Genezaret (Łk 5,1), Kinneret.
  • W języku greckim użyte jest słowo „thalassa” = morze. Jak wykazały analizy dokumentów starożytnych (Black, Approach; Zorell, 2) używanie słowa „morze” jako synonim „jeziora” nie pojawia się nigdzie poza trzema Ewangeliami (Mk, Mt, J), a zatem możemy przypuszczać, że u ewangelistów jest to zabieg literacki mający zwrócić uwagę na teologiczną treść opowiadań (nawiązanie do Morza Czerwonego i idei Wyjścia z Egiptu).
  • Dane geograficzne: długość: 24 km; szerokość: 13 km; głębokość:  47 m
  • Ciekawostką jest fakt, że tafla Jeziora Galilejskiego leży na wysokości 209 m p.p.m., a zatem jest to najniżej położone jezioro słodkowodne na świecie.
  • Dziś w Jeziorze Galilejskim żyje ok. 37 gatunków ryb. Bogactwo ryb już w starożytności było przyczyną tego, że wokół jeziora powstawały liczne – wspominane na kartach ewangelii – ośrodki miejskie i wioski, w których rytm życia wyznaczał przemysł rybny.

(1.3) Łódź rybacka i Muzeum łodzi Ginnosar

  • W 1989 r. na wybrzeżu północno-zachodnim Jeziora Galilejskiego, na północ od starożytnej Magdali,  odkryto starożytną łódź rybacką. Badania datacji potwierdzają, że pochodzi ona z okresu 40 r. pne. a 70 r. pne. Odkryta łódź ma 8 m długości, 2,3 m szerokości, 1,4 m głębokości.
  • Badania naukowców z Uniwersytetu Hebrajskiego dowodzą, że przy budowie łodzi użyto 12 rodzajów drewna (zobacz: foto, układ gatunków drewna). Drewno spajano techniką drewnianych zacisków / czopów lub przy użyciu gwoździ.
  • Eksponat do dziś znajduje się w Muzeum łodzi Ginnosar, a obok odkrytych pozostałości eksponowana jest współczesna rekonstrukcja łodzi.

 (1.4) Techniki łowienia

  • Sieć ręczna (zarzutnia) – sieć miała kształt koła o obwodzie 4-5 m. Wyrzucano ją jednym ruchem, a dzięki zamocowanym ołowianym obciążnikom zagarniała ryby w miejscu gdzie spadła. Używano jej w miejscach gdzie woda była płytka, a człowiek w niej stojący widział ławice ryb. Drobne oczka miały ułatwić wybranie jak największej ilości ryb. Na środku zarzutni przywiązana była lina, którą rybak trzymał lewą ręką, tak by w prawej mógł trzymać sieć, która miała być zarzucona. Gdy połów powiódł się rybak wyciągał sieć za środek, dzięki linie. Oczyszczenie sieci i konserwacja wymagała od rybaków wiele pracy. Były one bardzo drogie i wymagały regularnej konserwacji i uzupełniania ubytków.

 

  • Niewód (Mt 13,47; J 21,8) – do górnej części sieci mocowano pływaki, a u dołu obciążniki z ołowiu. Jej długość mogła liczyć nawet pięćset metrów. By ją zarzucić konieczna była współpraca kilku rybaków – jeden trzymał kraniec na brzegu, a drugi wypływał łódką – tak rozwijano sieć.  Łódka, robiąc półkole, zagarniała ryby. Następnie przy ogromnym wysiłku rybaków sieć ściągano na ląd. Niekiedy taką sieć rozciągano pomiędzy dwoma łodziami.

 

  • Połów na dwie łodzie – sieć rozciągano między dwiema łodziami, które płynęły w jednym kierunku z taką samą prędkością. Gdy sieć napełniła się rybami, na umówiony znak rybacy z obydwu łodzi wyciągali sieci. Łodzie zbliżały się do siebie, a złowione ryby wyrzucano na pokład.

 

(1.5) Życie i praca rybaka

  • Na połów rybacy wypływali wieczorem i pracowali całą noc (Łk 5,5). Pracę ułatwiały im pochodnie, które ułatwiały widoczność i wabiły ryby. Po dopłynięciu do brzegu ze złowionymi rybami, trzeba było je przenieść na ląd i posortować – odrzucając te, które uznawano za nieczyste. Prawo zabraniało spożywania ryb, które nie posiadają łusek i płetw (Kpł 11,10n). Ryby nieczyste wrzucali  do wody (Mt 13, 48) lub sprzedawali poganom, których nie obowiązywały przepisy Prawa.
  • Następnie o świcie przebrane ryby dostarczali na targ i sprzedawali lub zlecali to komuś innemu. Po zakończeniu tych czynności rybacy zabezpieczali sieci i uzupełniali ubytki, tak by mogły spełniać swoje zadanie następnego dnia. Rybacy z dochodów musieli rozliczyć się z państwem, któremu w wykonywaniu tych czynności pomagali celnicy lub poborcy podatkowi.
  • Rybacy pracowali w zespołach, ponieważ pojedynczy człowiek nie był w stanie wykonywać wszystkich niezbędnych prac podczas połowu. Załogi musiały być bardzo dobrze zorganizowane, a ich członkowie tworzyli swego rodzaju spółkę. W skład jednej załogi rybackiej wchodziło od czterech do ośmiu mężczyzn.
  • Ławice której nie było widać z łódki łatwo było dostrzec z brzegu. Nierzadko pomocnicy z brzegu wskazywali rybakom gdzie mają łowić. Tak samo uczynił Jezus, gdy ukazał się swoim uczniom po Zmartwychwstaniu (J 21,4-6).
  • Izraelici okazyjnie wędkowali (Mt 17,27). Wędkowanie było negatywnie odbierane, w odróżnieniu do rybołówstwa, które identyfikowano raczej jako hodowanie zwierząt. „Brytyjski komentator H. Loewe zwraca uwagę, że zarówno w  Biblii, jak i Talmudzie używany przez wędkarzy haczyk wykorzystywany jest jako symbol okrucieństwa” (54 Komentarze…, s. 104). Jezus gdy kazał św. Piotrowi złowić rybę za pomocą wędki, pokazał mu w ten sposób, że podatek jest symbolem ucisku i synowie nie powinni go płacić (Mt 17,24-27).

 

(1.6) Siedmiu uczniów

  • Ewangelista podaje, że uczestnikami opisywanego wydarzenia byli: Szymon Piotr, Tomasz zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza (a więc Jakub i Jan) oraz dwa inni z Jego uczniów.
  • Szymon Piotr jest tym, który jako pierwszy z ludzi wyznał, iż Jezus jest Mesjaszem (Mt 16,16; J 6,68-69); jemu Pan powierzył klucze królestwa niebieskiego (Mt 16,13-19) oraz posługę utwierdzania braci w wierze (Łk 22,32).
  • Tomasz, zwany Didymos (czyli Bliźniak), jest najbardziej znany ze swojej niewiary w Zmartwychwstanie Pana (J 20,25). Jednak w 11. rozdziale Ewangelii Jana, kiedy to Jezus, decydując się na podróż do Judei w celu wskrzeszenia Łazarza, naraża się w ten sposób na niebezpieczeństwo utraty życia z rąk Żydów, Tomasz ukazuje się jako człowiek gotowy umrzeć wraz z Jezusem (J 11,16).
  • Natanael z Kany Galilejskiej, tradycyjnie bywa utożsamiany z Bartłomiejem, ze względu na Filipa, który przyprowadził go do Jezusa, a obok którego jest zawsze wymieniany przez Synoptyków w spisie Dwunastu (np. Mt 10,1nn).
  • Synowie Zebedeusza, a więc Jakub i Jan, nazwani przez samego Jezusa Boanerges, tzn. synowie gromu (Mk 3,17), być może ze względu na swoją porywczość (np. Łk 9,54); Jan jest tradycyjnie uważany za autora Ewangelii wg św. Jana, listów Janowych i Apokalipsy, jemu także Ireneusz z Lyonu przypisał tytuł „umiłowanego ucznia”.
  • Dwaj inni z Jego uczniów – nie wiemy, kogo miał na myśli Ewangelista. Być może jednym z tych uczniów jest właśnie umiłowany uczeń Jezusa, którego imienia Ewangelista konsekwentnie unika w całym swym dziele. Stąd niektórzy bibliści wyciągają wniosek, że nie należy utożsamiać św. Jana z „umiłowanym uczniem”.

 

(2) Kontekst literacki

(2.1) Cudowny połów u Ewangelii Jana i w tradycji synoptycznej

(2.2) Tzw. drugie zakończenie Ewangelii

  • 21 rozdział Ewangelii Jana to tzw. drugie zakończenie księgi, a bezpośrednio przed nim mamy pierwsze zakończenie. Dlaczego Ewangelia ma dwa zakończenia? Do dziś bibliści dyskutują, próbując rozwiązać tę zagadkę.
  • Niektórzy uważają, że ten rozdział pełni funkcję wtrąconej dygresji i – w przeciwieństwie do pierwszego epilogu  – ma bardziej emocjonalny charakter.
  • Inni uważają, że tekst jest późniejszym dodatkiem, którego zadaniem ma być dopowiedzenie informacji o roli Piotra i umiłowanego ucznia.
  • Jeszcze inni widzą 21 rozdział jako integralną cześć dzieła Jana.
  • Scena połowu ryb niewątpliwie jest podobna do tej opisanej w Łk 5,1-11 (być może autor połączył w jedno pierwotne opowiadanie Łukasza o cudzie połowu ryb z ukazaniem się Jezusa Zmartwychwstałego, z którym przecież uczniowie „jedli i pili po Jego Zmartwychwstaniu”).

 

 

(2.3) Symbol 153 ryb

  • Liczba 153 po dziś dzień pozostaje zagadką, a możliwe interpretacje są liczne.
  • Święty Hieronim powoływał się na Arystotelesa, który w „Historii animalium” wylicza, iż na świecie jest 153 gatunki ryb. W takiej interpretacji nakaz połowu ewangelicznego dotyczyłby wszystkich ryb całego świata, co symbolicznie oddawałoby uniwersalizm Ewangelii i misji apostolskiej.
  • Święty Augustyn uważa, że 153 jest wynikiem mnożenia 9 * 17, zaś 17 złożona jest z 10 i 7 – obie liczby oznaczają pełnię (w tym wypadku pełnię Kościoła).
  • Cyryl z Aleksandrii pisze, że 100 oznacza liczbę pogan, 50 – liczbę Żydów, zaś 3 przywołuje ideę Trójcy Świętej.
  • Grzegorz z Nyssy sądził, że w czasach pisania Ewangelii istniały 153 Kościoły (150 poza Ziemią świętą, natomiast pozostałe 3 w Judei, Galilei i Samarii). Takie przypuszczenie nie miały jednak pokrycia w badaniach historyków.
  • Wydaje się, że największą fantazją wykazał się Rupert z Deutz, XII-wieczny benedyktyn, egzegeta i  mistyk. Uważał, że liczba 153 oznacza 100 kobiet zamężnych, 50 wdów, a 3 odpowiada dziewicom. Dlaczego tylko 3 dziewice? Aż strach pytać… Taka interpretacja pozostaje oczywiście bez żadnego pokrycia w egzegezie.
  • Święty Tomasz z Akwinu w swym Komentarzu do Ewangelii Jana słusznie zwraca uwagę na fakt, że 153 jest sumą kolejnych cyfr i liczb od 1 do 17. Skoro granicą górną szeregu sumarycznego jest 17, to – twierdzi Doktor Anielski – mamy tu syntezę Starego Przymierza (reprezentowanego przez 10 przykazań) i Nowego Przymierza (którego symbolem jest 7 darów Ducha Świętego). 10 + 7 oznaczałoby komplementarność całej historii zbawienia, a na poparcie swej tezy Tomasz z Akwinu cytuje Iz 11,2 i Rdz 2,3.
  • Bardzo interesująca jest intuicja współczesnego niemieckiego egzegety, prof. Heinza Kruse, który także odwołuje się do gematrii hebrajskiej Kruse wykazał, że 153 jest sumą matematycznych składników, które odpowiadają sekwencji liter: qhl h’hbh, co należy tłumaczyć: „Kościół miłości”. Taka interpretacja współgrałaby z sąsiednią perykopą, gdzie Piotr (głowa tego Kościoła) jest trzykrotnie pytany przez Jezusa: „Czy mnie kochasz?”.
  • John A. Emerton, profesor języka hebrajskiego z University of Cambridge, sądzi, że literackim kontekstem liczby 153 jest werset z Księgi Ezechiela: „Będą nad nimi [cudownymi wodami] stać rybacy począwszy od Engaddi aż do En-Eglaim, będzie to miejsce na zakładanie sieci i będą tam ryby równe rybom z wielkiego morza, w niezliczonej ilości” (Ez 47,10). Emerton zauważył, że obydwa toponimy (Engaddi i En-Eglaim) w gematrii żydowskiej – po zsumowaniu cyfr odpowiadających kolejnym spółgłoskom dwóch nazw geograficznych – dają sumę 153.
  • Kard. prof. Gianfranco Ravasi zauważa, że w 2 Księdze Kronik 153 oznacza pełnię i kompletność pokoleń Izraela: „Policzył więc Salomon wszystkich mężczyzn obcoplemieńców, zamieszkałych w ziemi Izraela, według spisu jego ojca Dawida. Znalazło się ich sto pięćdziesiąt trzy tysiące sześciuset” (2 Krn 2,16). Zatem liczba 153 w Ewangelii mogłoby oznaczać kompletność Nowego Izraela – Kościoła Chrystusowego.
  • Ks. prof. Stanisław Mędala zauważa, że w czasach, gdy powstała Ewangelia Jana, cykl czytań liturgicznych w lekcjonarzach młodego Kościoła był już ustalony i – podobnie jak dziś – podzielony na trzy lata (co przejęto z tradycji żydowskiej). 153 podzielone przez 3 lata daje 51 – liczbę niedziel w jednym roku (brakująca niedziela do kompletnego cyklu 52 tygodni roku to Niedziela Wielkanocna – rozpoczynająca cykl i będąca podstawą całego roku liturgicznego). W takiej interpretacji 153 oznacza pełnię Słowa Bożego w liturgii starożytnego Kościoła.
  • Ks. prof. Mariusz Rosik zauważył, że jeśli dodać liczby odpowiadające poszczególnym literom określenia „synowie Boga” (hebr. b’ne ha’elohim: b=2, n=50, y=10, h=5, a=1, l=30, h=5, y=10, jod=40) wówczas suma wynosi dokładnie 153. Stąd symboliczne znaczenie cudownego połowu ryb: głosiciele ewangelii „łowić” będą spośród ludzi synów Bożych.

 

 

(2.4) Wyznanie miłości przez Piotra

  • Jezus trzykrotnie pyta Piotra o miłość. Bibliści widzą w tym swego rodzaju rehabilitację za trzykrotne zaparcie się Jezusa przez Piotra. Mimo to istniały także inne wytłumaczenia symbolicznej cyfry 3. Np. P. Gächter uważał takie trzykrotne zadanie pytanie za procedurę jurydyczną przyjętą w świecie semickim.
  • Bardzo ciekawą, choć nierozwiązaną do końca kwestią, jest użycie przez Jezusa i Piotra dwóch różnych czasowników oznaczających relacje międzyosobowe: za pierwszym i drugim razem Jezus sięga po grecki  czasownik „agapao” = kochać (od tego polskie słowo: agapa = uczta miłości); za trzecim razem pojawia się czasownik „fileo” = kochać (od tego polskie słowo: filantrop = miłośnik człowieka [fileo = kochać / antropos = człowiek).  Nie wiadomo, czy zmiana czasownika to tylko kwestia stylu językowego użytego przez autora, czy kryje się za tym coś głębszego. Podobnie zagadkowo ma się sprawa z rozróżnieniem między „paś owce moje” a „paś baranki moje”.

 

  • W grece klasycznj mamy cztery słowa określające miłość:
    • eros = miłość zmysłowa, namiętna, doceniająca piękno ciała, rozpalająca zmysły;
    • storge = miłość łącząca członków rodziny (ojca i matkę, brata i siostrę, dzieci i rodziców);
    • filia = miłość przyjacielska, bezinteresowna
    • agape = miłość asymetryczna, umiejętność kochania bezwarunkowo, za darmo, bez oczekiwania zapłaty czy nagrody.

 

  • Grecy nie stopniowali i nie wartościowali czterech rodzajów miłości. Żadna nie była potrzegana jako ważniejsza czy bardziej doskonała. Natomiast – zgodnie z antyczną zasadą harmonii i ładu – podkreślano, że idealna miłość to taka, w której harmonijnie łączą się wszystkie cztery pierwiastki – każdy zajmuje właściwe sobie miejsce (Platon, stoicy).

 

 

(3) Kontekst teologiczny

(3.1) Apokryfy

  • Wedle przekazu Apokryfów, pierwszym poważnym zadaniem św. Piotra  które musiał podjąć po tym jak otrzymał od Chrystusa władzę przewodzenia Kościołowi było rozdzielenie pomiędzy apostołów miejsc, w których będą nauczali. Uczynił to po śmierci Maryi w drodze losowania. Najpierw przestrzegł współbraci przed cierpieniami,  a następnie przypomniał im o nagrodzie życia wiecznego, czekającej tych, którzy będą wytrwale głosili Słowo Boże: Ponieważ łaska zstąpiła na was wszystkich, niczego innego nie szukajmy, jak wypełnienia tego, co rozkazał nam Nauczyciel”. Dzieje Jana pióra Prochora.
  • Apokryfy przedstawiają go jako tego, który od samego początku stoi na czele Kościoła i podejmuje najważniejsze decyzje. Gdy uczniowie trwali na modlitwie, objawił im się Zbawiciel i nazwał Piotra „biskupem całego Kościoła”. Po przybyciu do Rzymu apostoł przedstawiany był jako biskup tego miasta i najważniejsza osoba wśród tamtejszych chrześcijan. U kresu swego życia zbudował struktury Kościoła w Rzymie, powołując diakonów i ustanawiając zasady, którymi będzie rządziła się ta wspólnota. Dzieje świętych Apostołów Piotra i Andrzeja.

 

 

(3.2) Ojcowie Kościoła

  • „Ukazał się znów Jezus uczniom nad Morzem Tyberiadzkim. Mówi się znów, ponieważ nie przebywał z nimi stale, jak wcześniej. Mówi też: Ukazał się, ponieważ nie wiedziano, skąd zstępował, gdyż ciało Jego nie podlegało już zniszczeniu. Wymienia też Ewangelista miejsce, pokazując przez to, że Pan uwolnił ich od wielu lęków, aby zmierzali do Niego, nie pozostawali zaś zamknięci w domu”. Św. Jan Chryzostom.
  • „Trzeba zastanowić się, czemu Chrystus po zmartwychwstaniu stoi na brzegu, gdy uczniowie trudzili się połowem, skoro przed zmartwychwstaniem Chrystus chodził po falach morza. Morze oznacza obecny świat, który, z racji zamieszania i fal, rozbija życie. Trwałość zaś brzegu zapowiada wieczność spoczynku wiecznego. Ponieważ uczniowie aż dotąd pozostają wśród fal śmiertelnego życia, trudzą się na morzu. Zbawiciel natomiast pokonał już zniszczenie ciała i po swoim zmartwychwstaniu stoi na brzegu. […] Piotr bowiem ciągnie ryby do stałego brzegu, ponieważ ukazuje wiernym niewzruszoność niebieskiej ojczyzny”. Św. Grzegorz Wielki.
  • „Pasienie owiec to dbanie, by wierzący w Chrystusa nie osłabli w wierze, umacniać ich dobrami ziemskimi, jeśli to jest konieczne, troszczyć się o poddanych, dawać przykłady cnót wraz ze słowem głoszenia, przeciwstawiać się przeciwnikom, błądzących napomnieć”. Alkuin.

 

 

(3.3) Teologia współczesna

  • Rzadko wyczuwamy w tekście biblijnym tak bezpośrednio paschalną radość uczniów Jezusa, jak w Ewangelii o ukazaniu się Jezusa nad Jeziorem Tyberiadzkim. Rześkość poranka nad Jeziorem Galilejskim pozwala nam poczuć świtającą radość powstającego Kościoła, w którym wszystko jest wyruszeniem w drogę, początkiem, nadzieją. Rozległe jezioro, którego woda za horyzontem stapia się z błękitem nieba, jest obrazem otwartej przyszłości Kościoła, w którym spotykają się w oddali niebo i ziemia. Można z ufnością i nadzieją zaryzykować wyruszenie w morze przyszłych czasów, ponieważ Jezus stoi na brzegu i ponieważ Jego słowa towarzyszy tej wyprawie. Benedykt XVI, Homilia.
  • „Gdyby Jezus pytał o stałość, o konsekwencję, o panowanie nad sobą, o wszystkie podobne sprawy – Piotr może powiedziałby: „Tak, zawiodłem, nie zasługuję już więcej na zaufanie, nie jestem godzien, by nazywano mnie Twoim zastępcą, uczyń mnie ostatnim wśród Twoich”. Jezus natomiast pyta go o miłość, a my jesteśmy prawie tym zgorszeni lub dziwimy się, że o to pyta. Pyta go trzykrotnie, jakby chciał powiedzieć: To i tylko to mnie interesuje, nie mam żadnych innych pytań. Gdyby Jezus zadał trzy różne pytania: jedno o miłość, jedno o zdolności organizacyjne i jedno o rozwagę w działaniu, to moglibyśmy powiedzieć, że tworzy pewien obraz Ale Jezus trzykrotnie pyta się o to samo, żeby potwierdzić, że tylko to się liczy”. Carlo Maria Martini, To jest Pan!