Liczący 3600 lat grobowiec w Ziemi Świętej i historia wanilii

W liczącym ponad 3600 lat grobowcu odnaleziono pozostałości pokarmów, które każą nam przepisać na nowo historię znanej i lubianej przyprawy, jaką jest bez wątpienia wanilia. Dotychczas za kraj jej pochodzenia badacze uznawali krainę oddaloną ponad 20 tys. km na południe – w południowych rejonach Afryki.
Związki waniliny zostały odnalezione w trzech z czterech dzbanów ułożonych, jako część ofiary pokarmowej, w bliskości trzech nienaruszonych, ozdobionych biżuterią, ludzkich szkieletów.
Owe pochodzące z Megiddo znaleziska ujrzały światło dzienne już w 2016 r., kiedy to odkryto ów spektakularny, nietknięty grobowiec z epoki brązu. Pracami wykopaliskowymi kierował dobrze znany prof. Israel Finkelstein, który opisywał znalezisko jako bogaty pochówek kananejskiej elity – a nawet królewski. Pomimo przepychu, obecność wanilii, która nawet współcześnie jest druga najdroższą przyprawą świata (zaraz po szafranie), wydaje się zaskakująca w grobowcu sięgającym 1700-1600 r. przed Chr.
Identyfikacją związków organicznych zajęła się Vanessa Linares z Uniwersytetu w Tel Awiwie, która zidentyfikowała wanilinę jako pochodzącą od wanilii z rodziny storczykowatych. Tłumaczyła, że obfitość tego związku wskazuje jednoznacznie na sporą ilość strąków tych roślin. Zaproponowała nawet ich identyfikację, wskazując na trzy możliwe gatunki: rosnącą dziś w środkowo-wschodniej Afryce V. polylepsis Summerh, pochodzącą z Indii V. albidia Blume lub V. abundiflora J.J. Sm. z południowo-wschodniej Azji. Badaczka sądzi, że olejki waniliowe były wykorzystywane przez Kananejczyków w epoce brązu jako dodatki do posiłków i leków, stosowane były również w celach kultycznych i być może namaszczano nimi ciała zmarłych.
Nie wszystkich jednak owo znalezisko dziwi. Eric Cline z Uniwersytetu Georga Washingtona zauważa, że handel Lewantu z południową Azją był prawdopodobnie mocno ożywiony nawet w czasach tak wczesnych, jak epoka brązu. Dodaje też, że nie znajdujemy jednoznacznych dowodów na handel Lewantu z Afryką, dlatego uznać ją należy za mało prawdopodobne miejsce pochodzenia odnalezionej wanilii. Za bardziej prawdopodobną uznaje więc wędrówkę wanilii z południowo-wschodniej Azji przez Mezopotamię, ponieważ tą droga przywędrowały na tereny Izraela cytrusy.
Dla Finkelsteina Megiddo pojawiające się w dokumentach wszystkich ościennych ludów i krajów Izraela, wspomniane wielokrotnie w Biblii Hebrajskiej a nawet w Nowym Testamencie, jest kluczem do zrozumienia historii Ziemi Świętej w epokach brązu i żelaza. Nowe metody badawcze w archeologii pozwalają wychwycić również te elementy dawnych czasów, które są niedostępne gołemu oku nawet najprzenikliwszego archeologa. Jak się wydaje, Megiddo odegra również swoją rolę w badaniach nie tylko nad historią biblijną, ale również nad dziejami ludzkich upodobań kulinarnych.